piątek, 8 czerwca 2007

Just getting a nap

Nie sądziłem, że to napiszę, ale rzeczywistość przyparła mnie do ściany i nie mam wyjśća. Do końca czerwca, czyli dopóki nie uporam się z testami, wyłączam rozrusznik temu blogowi. I tak tutaj chyba nikogo nie ma, ale to nie jest teraz istotne. SYL

4 komentarze:

4cold pisze...

czerwiec się juz dawno skończył więc czas na nowe recenzje na które z niecierpliwością czekam,
pozdrawiam i zapraszam na http://www.4cold.blogspot.com bo widze że w pewnych punktach nasze gusta muzyczne się krzyżują więc może znajdziesz tam parę dźwięków dla siebie:-)

arbakul pisze...

Ten komentarz dał mi wystarczającego kopa, żeby zacząć znów pisać ;)
W takim razie, comming soon ;)

Anonimowy pisze...

Dopiero dziś wpadłem na ten blog i naprawdę żałuję, że jego prowadzący zdecydował się zaprzestać pisania go. Szkoda, bo recenzje pisane były dobrze i ciekawie. :)

Anonimowy pisze...

Przeczytaj caly blog, calkiem dobry